Wzrasta zainteresowanie federacjami, które zajmują się organizowaniem walk freak fighterów. Niedługo kolejna edycja Fame MMA, a zaledwie kilka tygodni potem czeka nas High League 3. Wydarzenie zaplanowano na 4 czerwca 2022 roku. Pojedynki odbędą się zaś w ERGO Arenie. Na jakie wydarzenia najbardziej czekają kibice i co można obstawiać u najlepszych bukmacherów? Które postacie wzbudzają obecnie największe zainteresowanie?

Poprzednie gale High League okazały się bardzo dużym sukcesem
Federacja Fame MMA przetarła innym szlaki. Gigantyczny sukces tego podmiotu przyczynił się do utworzenia nowych organizacji. Ostatnio można odnieść wrażenie, iż powstają one niczym „grzyby po deszczu”. Niektóre z nich są totalnym niewypałem. Do tego grona można np. zaliczyć Royal Division. Pierwotnie ta gala była promowana przez znanego aktora Antoniego Królikowskiego. Na Royal Division miało dojść do pojedynku sobowtórów Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego, co wywołało olbrzymi skandal. Antoni Królikowski przeprosił za zamieszanie i wycofał się z organizacji. Nowym włodarzem został Tomasz Olejnik (znany m.in. z walk na Fame MMA). Pierwsza gala okazała się klapą.
Zawodnicy… rezygnowali przed swoimi pojedynkami z powodu skandalicznych warunków, w jakich miały odbywać się pojedynki itd. Na ten moment najważniejszą konkurencją dla Fame MMA jest zaś właśnie High League. W tym przypadku pierwsze gale okazały się strzałem w dziesiątkę. „Twarzą” tej federacji jest Malik Montana. To znany raper, który ma w Polsce wielu fanów. Nie jest jednak wielką tajemnicą, że za interesy odpowiadają w głównej mierze inni. Chodzi o Czeczeńców, którzy są związani ze sportami walki nie od dzisiaj. Organizatorzy zainwestowali spore pieniądze na zakontraktowanie znanych influencerów. Na pierwszej gali w walce wieczoru biły się niezwykle popularne Natalia „Natsu” Karczmarczyk oraz Lexy Chaplin.
Legalny bukmacher | Oferta bonusów | Kod |
---|---|---|
STS.pl | 1660 PLN w bonusach! | BETONLINE |
Superbet.pl | 3754 PLN w bonusach | BETONLINE |
eFortuna.pl | 630 PLN w bonusach | BETONLINE |
Betfan.pl | 200% do 300 PLN | BETONLINE |
Fuksiarz.pl | 500 PLN bez obrotu | BETONLINE |
Dużo emocji przyniosła także kolejna edycja show. Na drugiej gali w main evencie wystąpili Jarosław „pashaBiceps” Jarząbkowski oraz Michał „Owca” Owczarzak. Wygrał ten pierwszy, a kibice byli zachwyceni zaprezentowanym poziomem. Wszystko wskazuje na to, że trzecia gala także będzie sukcesem. Włodarze korzystają ze sprawdzonego schematu. Zatrudniają znane osoby, które na pewno przyciągną widzów. Na trybuny ERGO Areny oraz przed komputery (chodzi o zakup PPV). Poza tym nie brakuje tak zwanych „zadymiarzy”, którzy w środowisku freak fightów także mają grono wiernych fanów.
Czy walka wieczoru w High League 3 to mismatch?
4 czerwca 2022 roku dojdzie łącznie do ośmiu pojedynków. W głównym starciu Alberto „Alberto” Simao zmierzy się z Marcinem Dubielem. Niektórzy uważają, że paradoksalnie to może być największy minus tej gali… Wszystko dlatego, że różnica w gabarytach pomiędzy zawodnikami jest wyraźna. Oczywiście, Marcin Dubiel ma już na swoim koncie kilka walk. Ostatnio jest na zwycięskim szlaku. Poza tym znany influencer trenuje na co dzień pod okiem świetnego trenera, jakim jest Przemysław Szyszka. Zajęcia odbywają się w renomowanym Uniq Fight Club. Trzeba jednak zaznaczyć, że debiutujący Alberto Simao (znany raper, członek GM2L) jest dużo wyższy oraz cięższy. Marcin Dubiel ma około 180 cm wzrostu. A Alberto Simao prawie 200 cm.

Już w czasie pierwszego „face to face” można było zaobserwować olbrzymią dysproporcję. Pewna niejasność dotyczy limitu wagowego. Na konferencji Marcin Dubiel przyznał, że obowiązuje limit do 85 kilogramów. A jego przeciwnik tylko go wyśmiał. Warto dodać, że Alberto Simao nie ma co prawda doświadczenia w oktagonie, ale ponoć stoczył wiele walk na ulicy. Jeśli zatem nie dojdzie do czegoś nieoczekiwanego, to raper powinien bez większych problemów okazać się lepszy od Marcina Dubiela.
Do oktagonu wraca Robert Burneika
Słynny „Hardkorowy Koksu” po kilku latach przerwy ponownie stoczy pojedynek. Jego rywalem będzie Robert Orzechowski (jeden z Warszawskich Koksów). Co ciekawe, wyraźnym faworytem firmy bukmacherskiej Fortuna (tylko tam można obstawiać High League 3) jest „Robur”. Robert Burneika ma już na koncie co prawda kilka walk, ale najlepsi bukmacherzy nie widzą go jako zwycięscę tego pojedynku. Przed laty „Hardkorowy Koksu” pokonał Marcina Najmana i Dawida Ozdobę. Potem (na Stadionie Narodowym) uległ Pawłowi „Popkowi” Mikołajuwowi.
Superbet legalny bukmacher online | Bonus |
---|---|
Cashback | 1300 PLN |
Bonus na start | 200 PLN |
Freebet bez depozytu | 34 PLN |
Bonus za aplikację | 20 PLN |
Kod promocyjny | BETONLINE |
Rejestracja | www.Superbet.pl |
Warto zaznaczyć, że „Hardkorowy Koksu” waży na dzisiaj około 120 kilogramów. Ta waga może być zaś dla niego przekleństwem w oktagonie. Robert Orzechowski jest lżejszy o 30 kilogramów. Jeśli „Robur” przetrwa pierwszy atak ze strony „Hardkorowego Koksa”, to powinien zanotować zwycięstwo. Jest bowiem duże prawdopodobieństwo, że Robert Burneika szybko opadnie z sił.
Jak zakończy się starcie Denisa Załęckiego w High League?
„Bad Boy” jest dla wielu osób ulubionym „zadymiarzem”. W pierwszej walce kibol Elany Toruń pokonał na punkty Alana „Alanika” Kwiecińskiego. Między panami wrzało, a ta gorąca atmosfera trwa do dzisiaj. Kolejnym przeciwnikiem torunianina będzie Mateusz „Don Diego” Kubiszyn. Faworytem oddsmakerów bukmachera eFortuna jest aktualnie triumfator pierwszej edycji GROMDY. Co ciekawe, Mateusz Kubiszyn pokonał w finale Krystiana „Tysona” Kuźmę, czyli prywatnie kolegę Denisa Załęckiego. Jeśli „Don Diego” zachowa odpowiedni spokój na High League, to też ma spore szanse na odniesienie zwycięstwa.